Objawy
Nosicielami choroby są ptaki. Wirus przenoszony jest od nich na człowieka przez komary. Infekcja na ogół przebiega bezobjawowo lub ma łagodne objawy. Jeśli jednak wirus trafi na organizm z osłabionym systemem immunologicznym, zaczynają się problemy.
Chory po dwóch, a maksymalnie 15 dniach od zakażenia, zaczyna uskarżać się na bóle głowy i mięśni (objawy podobne do grypowych), czasami drobną wysypkę lub powiększenie węzłów chłonnych.
W cięższych przypadkach objawy są nasilone i przebiegają gwałtownie. Mogą wystąpić nudności, wymioty, trudności w połykaniu, słabnięcie mięsni, zaburzenia koordynacji czy świadomości. W skrajnych przypadkach może dochodzić do zapalenia opon mózgowych i śmierci.
Tempo zachorowalności na szczęście spada. Nasilenie lekarze zaobserwowali latem.
Miejsce występowania
70 procent zachorowań przypada na osiem stanów: Teksas, Missisipi, Michigan, Południowa Dakota, Luizjana, Oklahoma, Illinois i Kalifornia. Najwięcej chorych notowanych jest w Teksasie: 40 proc. Z kolei najwięcej przypadków śmiertelnych wydarzyło się w Dallas - 33.
Nosicielami choroby są ptaki. Wirus przenoszony jest od nich na człowieka przez komary. Infekcja na ogół przebiega bezobjawowo lub ma łagodne objawy. Jeśli jednak wirus trafi na organizm z osłabionym systemem immunologicznym, zaczynają się problemy.
Chory po dwóch, a maksymalnie 15 dniach od zakażenia, zaczyna uskarżać się na bóle głowy i mięśni (objawy podobne do grypowych), czasami drobną wysypkę lub powiększenie węzłów chłonnych.
W cięższych przypadkach objawy są nasilone i przebiegają gwałtownie. Mogą wystąpić nudności, wymioty, trudności w połykaniu, słabnięcie mięsni, zaburzenia koordynacji czy świadomości. W skrajnych przypadkach może dochodzić do zapalenia opon mózgowych i śmierci.
Tempo zachorowalności na szczęście spada. Nasilenie lekarze zaobserwowali latem.
Miejsce występowania
70 procent zachorowań przypada na osiem stanów: Teksas, Missisipi, Michigan, Południowa Dakota, Luizjana, Oklahoma, Illinois i Kalifornia. Najwięcej chorych notowanych jest w Teksasie: 40 proc. Z kolei najwięcej przypadków śmiertelnych wydarzyło się w Dallas - 33.
źródło:TVN Meteo.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz