- Panują bardzo trudne warunki pogodowe, można powiedzieć nawet, że tragiczne. Z powodu mgły i bardzo słabej widzialności nie możemy wysłać śmigłowca. Wiemy gdzie znajdują się turyści. Problemem jednak będzie dotarcie do nich – mówi Mariusz Rzepecki z wałbrzysko-kłodzkiej grupy GOPR.Jak zaznacza ratownik, turyści wyszli w góry na własną odpowiedzialność. - Zimą ten szlak jest zamknięty ponieważ są tam bardzo trudne warunki, a trasa jest oblodzona - dodaje Rzepecki.
W tej chwili trwa akcja ratownicza. Trzech ratowników wyszło w góry na poszukiwania turystów.
żródło: TVN24.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz